Jak sobie radzić z problemem kolki?

Aby zminimalizować ryzyko wystąpienia kolki należy zadbać o odpowiednią pozycję i technikę karmienia. Niezwykle istotny jest sposób przystawienia dziecka do piersi. Dziecko nie powinno „wisieć przy piersi”, a mieć głowę na wysokości piersi. Wargi dziecka powinny obejmować brodawkę wraz z dużą częścią otoczki i być wywinięte jak u rybki.

W początkach karmienia piersi są twarde i nabrzmiałe. Dlatego warto przed przystawieniem dziecka odciągnąć odrobinę mleka laktatorem, by pomóc malcowi uchwycić brodawkę. By nie dopuścić do tego, aby głodny maluch łapczywie chwytał i nerwowo ssał pierś na początku sesji karmienia, warto karmić jak najczęściej.

Gdy mleka w piersiach jest dużo i wypływa z piersi zbyt szybkim strumieniem, dziecko może nie nadążać z jego połykaniem. Wtedy warto karmić w pozycji leżącej, na wznak. Dzięki temu pokarm wypływa wolniej.

Dawniej uważano, że na wystąpienie kolki ma wpływ dieta karmiącej mamy. Odradzano jedzenie wzdymających warzyw i owoców oraz pikantnych dań. Obecnie eksperci są zdania, że mama może jeść wszystko, o ile jest zdrowe i pełne wartości odżywczych.

Niektóre dzieci mają alergię na białko mleka krowiego i to może być przyczyną kolki. Warto skonsultować podejrzenia o alergię u pediatry. Jeśli lekarz ją potwierdzi, mama karmiąca będzie musiała odstawić mleko i produkty mlekopochodne.

Ulgę podczas kolki mogą dziecku przynieść noszenie na rękach lub w chuście, rozgrzewające okłady z ciepłej wyprasowanej pieluszki lub polewanie brzuszka ciepłym strumieniem wody. Można także położyć niemowlę na swoim brzuchu, dając mu przyjemne ciepło oraz pomagając dziecku w ten sposób pozbyć się gazów.

Na kolkę może również pomóc masaż brzuszka. Wykonywany kilka razy dziennie powinien działać kojąco. Masaż wykonujemy ciepłymi, otwartymi dłońmi nasmarowanymi oliwką. Zaczynamy od naprzemiennych pionowych ruchów od góry do dołu brzuszka. Powtarzamy ruchy kilka razy, a następnie delikatnie podginamy nóżki do brzucha i prostujemy. Następnie wykonujemy koliste ruchy zgodnie ze wskazówkami zegara zakreślając jedną ręką półokrąg (od godziny 12 do 6), a potem druga ręką cały okrąg (od godziny 6 do 6). Powtarzamy ruchy kilka razy, podginamy i rozprostowujemy nóżki.

Jeśli maluch karmiony jest butelką, warto wybrać butelkę z efektywnym systemem antykolkowym. Zaworek antykolkowy eliminuje powietrze ze smoczka, dzięki czemu dziecko nie połyka powietrza podczas ssania mleka.

Przebywanie na powietrzu jest dobre dla dzieci już po pierwszych kilku dniach życia. Wystarczy zastosować się do kilku prostych wskazówek, by cieszyć się relaksującymi spacerami na świeżym powietrzu.

Nie ma powodu, dla którego noworodka nie można by zabierać na dwór już w pierwszych tygodniach życia. Spacery na świeżym powietrzu są konieczne dla dzieci w każdym wieku; są też okazją do relaksu i rozrywki także dla mam. Ważne jednak, by stosować się do kilku prostych wskazówek.

Wybierz najlepszą porę dnia

Gdy wychodzimy na relaksujący spacer z dzieckiem, ważne jest, by wybrać najlepszą porę dnia. W lecie należy unikać najgorętszych godzin, a zimie – najzimniejszych.

Zieleń jest lepsza

Gdy wybieramy miejsce na spacer z dzieckiem, zawsze lepsze jest takie, gdzie jest mniejszy ruch uliczny. Gdy tylko to możliwe, idealne są spacery po terenach zielonych takich jak parki czy wiejskie drogi.

W nosidełku lub wózku spacerowym

Czy to w ergonomicznym nosidełku, w kontakcie z uspokajającym ciepłem mamy, czy też wygodnie leżąc w wózku lub siedząc w spacerówce, dziecko jest otoczone bodźcami ważnymi dla rozwoju jego zmysłów: kolory, zapachy, ludzkie głosy, odgłosy natury – dla dzieci spacer na świeżym powietrzu jest ważną okazją do odkrywania otaczającego nas świata i poznawania go każdego dnia.